Hipokryzja i Zakłamanie – od duchowieństwa po politykę!

W ostatnim czasie byliśmy świadkami wielu incydentów, których sprawcami były osoby należące do środowisk wysokiego zaufania społecznego. Osoby, które powinny działać w sposób niebywale etyczny i moralny. W obecnych czasach bardzo łatwo jest burzyć stare pomniki, podkopywać autorytety i rujnować piękne życiorysy. Wszystko za sprawą internetu, globalnej wioski, oraz mocy social mediów. Jednak bardzo często to konkretne osoby poprzez własne – zachowania, postawy – rujnują swoje dotychczasowe osiągnięcia i czyny. 

Zapoznaj się także:  Pomoc, czy Dylemat? Polska i Ukraina – Analiza Wzajemnych Stosunków

Kościół Katolicki i Duchowieństwo

Kilkukrotnie na blogu ‘Taki Jest Świat’ pisałem o interwencjach, których głównymi bohaterami były osoby duchowne. To właśnie zachowania tej grupy… zawodowej są dla mnie jednymi z najbardziej hipokrytycznych. To właśnie księża nie zauważają upływu czasu i nie dostrzegają roli jaką tak naprawdę obecnie sprawuje Kościół. Już dawno przestał on bowiem być sumieniem Narodu. Przez te wszystkie lata pełne – afer, gaf i wpadek – Kościół utracił prawo do oceniania kogokolwiek (znajdującego się poza murami świątyni). Ponadto dotarł do newralgicznego miejsca, w którym Wiarę i Kościół – należy oddzielić od siebie. Kościół, który jakże często łamie zasady, wściubia nos w nieswoje sprawy i nie potrafi poradzić sobie z własnymi problemami.

Przejdźmy do meritum – przyczynkiem do napisania tego segmentu była sytuacja, która miała miejsce w Dąbrowie Górniczej. Zbierałem się do tego długo, ale po cichu liczyłem, że przewrotność życia przyniesie mi więcej materiału do napisania w tej konkretnej kwestii. Jak zapewne wiesz, księża urządzili sobie imprezę, na którą wezwali męską prostytutkę, czy jak to się teraz mówi – sexworkera. Podczas tej prywatki duchowni mieli zażyć pokaźną ilość narkotyków, oraz środków na potencję. Skutkiem tak nieodpowiedzialnego zachowania była utrata przytomności przez ich ‘nietypowego gościa’. Najgorsze jednak w tym wszystkim było to, że księża nie chcieli wpuścić do obiektu ratowników medycznych, którzy chcieli udzielić pomocy omdlałemu mężczyźnie.

Oczywiście cała diecezja nie widziała nic nagannego w zachowaniu swojego podwładnego. Wręcz przeciwnie nakłaniają do wzmożonej modlitwy w intencji tamtejszych księży. Co zatem powiedział sam kapłan? 

“Gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej, to nie byłoby w ogóle sprawy” – ksiądz Tomasz.

No cóż można powiedzieć? Zwykły prostak, uważający się za porąbanego celebrytę. Trzeba mieć tupet, żeby nie dostrzegać w całej sytuacji swojej winy i mieć jeszcze pretensje do innych. Jego wypowiedź to wzorowy przykład odpowiedzi pasiv-agresiv. Nie ździwiłbym się gdyby z butów wystawał mu znaczna ilość…słomy!

Sprawą zajęła się również Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej. Przez długi czas śledczy mieli trudności z przesłuchaniem księdza Tomasza, początkowo przebywał na urlopie w Turcji, gdzie zapewne znając jego upodobania… nawracał Turków, a następnie był niedysponowany.

Grzechów trawiących duchowieństwo jest znacznie więcej… Pamiętacie sytuacje, gdzie ksiądz w jednej ze szkół przyduszał ucznia do ławki krzycząc, aby ten “przeprosił Boga”, albo czy znana jest Ci postać księdza Woźnickiego, który wielokrotnie dopuszczał się łamania powszechnie obowiązującego prawa, a u siebie w zgromadzeniu stworzył coś na wzór… sekty! Idąc dalej, o kapłanach można śmiało powiedzieć, że z zaskakującą łatwością przychodzą im zachowania godzące w przyjęte religijne zasady – są niesłychanie pyszni, oceniają (gdzie to miłosierdzie?), gardzą ludźmi myślącymi inaczej, kupczą sakramentami. Powiem więcej, kilku księży, których dane było mi poznać z uwagi na przeprowadzane interwencje miało poważne problemy alkoholem, oraz z przestrzeganiem celibatu.

Zachęcam do uważnego śledzenia bloga, a na pewno interesujące Cię treści wkrótce się tu pojawią!

Artykuł wart uwagi:  KRYPTOWALUTY – krok po kroku

Polityka

To już mitologiczny obszar, w którym hipokryzja nie tylko kipi spod pokrywki, ale ona zalewa nasz kraj niczym Odra dolnośląskie miejscowości w 1997 roku. Każda kadencja sejmu to inny, równie ciekawy przykład patologicznych zachowań ‘reprezentantów narodu’. Czasami przyjmuje ona wymiar finansowy – jak w przypadku działek sprzedanych za ponad 10 milionów pln. Pamiętasz zapewne, gdy ni stąd, ni zowąd w trakcie pandemii wirusa wielu dziwnych podmiotów – o których śmiało można powiedzieć, że są spod ciemnej gwiazdy – zarobiło znaczne środki… Te wszystkie przetargi na maseczki, respiratory i inny pseudo-medyczny sprzęt, który często nie spełniał żadnych norm i nie posiadał certyfikatów. Idąc dalej, mamy te wspaniałe, wręcz cudowne decyzje inwestycyjne dokonywane przez naszych polityków. W momencie, gdy stopa inflacji rosła i serwowano nam teksty o działaniach zmierzających do zapobiegania temu stanowi rzeczy. Nasi politycy dokonywali zakupu obligacji indeksowanych inflacją, które znakomicie sprawdzają się w obliczu wysokiej inflacji. Przypadek? No właśnie, takie to trochę dziwne!  

Innym zaś razem jest to wymiar obyczajowy – jak w przypadku pewnego posła partii rządzącej, który podczas kampanii wyborczej nagrywał spoty w kościele, gdzie to gorliwie się modlił, a w międzyczasie jak przystało na internetowego laika wstawiał do sieci na facebookową tablicę nagie zdjęcia swojej sekretarki okraszone treściami informującymi, że owa asystentka – ‘jest jego prawą ręką’.

To nie wszystko, przypomnij sobie te wszystkie spotkania ‘Rodziny Radia Maryja’ podczas to których politycy jedli z ręki Ojca Dyrektora i grali we wszystkie ‘gry’, które ten dla nich przygotował… Każda z tych ‘gier’ to zawoalowana transakcja wymienna – poparcie w zamian za stosowny przelew.

Kolejnym razem, chodziło o kwestie – rodzinne – gdzie wpierw partie odcinały się grubą kreską od poczynań swoich poprzedników trąbiąc na – prawo i lewo – że dla nich etyka jest najważniejsza i nigdy w życiu nie posunęliby się do obsadzania stanowisk w radach nadzorczych SSP swoimi bliskimi, bądź też przyjaciółmi. Po jakimś czasie okazywało się, że doświadczamy politycznego – deja vu – podczas którego kasa jest spijana przez całe rodziny polityków aktualnie rządzącej partii.

Polityczna hipokryzja przejawia się również w podejściu do ochrony klimatu. Zapytasz, jak to? Otóż, politycy którzy najbardziej naciskają na ograniczenia w dostępie do samochodów spalinowych sami posiadają kilka samochodów z silnikami diesla o dużej pojemności. Dodatkowo wykazują “kilometrówkę”, która umożliwiłaby kilkukrotne okrążenie Ziemi. Zdaję sobie sprawę, że w społeczeństwie są – ‘równi i równiejsi’ – lecz jak to jest, że społeczeństwo jest strofowane tworzeniem śladu węglowego, a politycy są szczególną kastą..? Problematyczna jest również tematyka mieszkaniowa. Na kanałach YouTubowych oglądałem wywiady z politykami, którzy zgłaszali konieczność opodatkowania posiadaczy nieruchomości, informują o tym, że mieszkania muszą być równo dystrybuowane, a sami posiadają po kilka, a nawet kilkanaście mieszkań… Jedno słowo – hipokryzja!

Czytaj również:  Poduszka finansowa, czyli co musisz zrobić, nim zaczniesz inwestować?

Podsumowanie

Jak widzisz te dwie powyższe płaszczyzny, które przez wielu Polaków są uznawane nawet za fundamentalne mają na sumieniu wiele ciemnych sekretów i tajemnic. Najgorsze, że oba te pola w swoim pierwotnym założeniu powinny być przychylne człowiekowi, działać w sposób etyczny, moralny, a przede wszystkim uczciwy.

My jednak mamy do czynienia z powolnym rozkładem życia politycznego, ale i duchowego w Polsce. Łamane są podstawowe zasady, a granica akceptowalności zostaje popychana coraz dalej. Każdemu jej przesunięciu po jakimś kompromitującym zachowaniu towarzyszy zdziwienie i teatralne zaskoczenie, czym spowodowany jest ten zamęt i zamieszanie…

Bawi mnie to zaskoczenie, które jest obecne zarówno wśród stanu kapłańskiego jak i polityków dlaczego społeczeństwo reaguje nań z rezerwą i pogardą, tak jakby wszystkie ich działania miały w tajemniczy sposób być objęte powszechną amnezją…

Dziękuję, że przeczytałaś / przeczytałeś mój artykuł i proszę Cię bardzo o podzielenie się nim z Twoimi znajomymi. Im więcej osób z tego skorzysta, tym będę szczęśliwszy. I myślę, że im także może się on przydać. Dzielcie się na Facebooku, Instagramie, Twitterze, mailem – gdzie tylko chcecie i uznacie za stosowne. Zapraszam również do odwiedzenia mojego  konta FB i zadawania pytań.

Jestem niezwykle wdzięczny za cały feedback i za każdą postawioną kawę poprzez portal BuyCoffee!

Grafika wykorzystana w tekście pochodzi z: Medonet; unsplash.com – Scott Rodgerson

1 Comment

  1. Najgorsze jest to, że zarówno politycy jak i księża wiedzą, że ,,nic im nie zrobimy”, więc teraz nawet nie muszą specjalnie ukrywać swojej hipokryzji. Wszystko się dzieje tak, że każdy może się temu dokładnie przyglądać, a i tak my nie mamy żadnej mocy sprawczej, żeby im władzę czy wpływy odebrać.

Leave a Reply