Co lubię w służbie w Policji?

Źródło. rp.pl

Od wpisu zatytułowanego – Czego nie lubię w policji? – minęło sporo czasu. Muszę przyznać, że wokół tematu zrobiło się spore zamieszanie. Serdecznie dziękuję za ogromny, pozytywny odbiór tamtego wpisu. Otrzymałem sporo wiadomości z pytaniami dlaczego nie stworzę wpisu o tym co lubię. Ba niektórzy sugerowali nawet, że brak wpisu o pozytywach służby jest kwestią tego, że tych pozytywów nie ma. Otóż zaskoczę Was, pozytywy są i właśnie w tym wpisie weźmiemy je na tapet.

Zapraszam do lektury 🙂

  • Brak nudy

O służbie w policji można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest nudna. Każdego dnia spotykasz na swojej drodze kogoś innego, a jak wiadomo każdy człowiek to inna unikatowa historia. Nie brakuje tu emocjonujących momentów. Możesz doświadczyć spotkania z osobami, których na co dzień nie zobaczysz: złodziejami, malwersantami, oszustami, mordercami, chuliganami, osobami chcącymi odebrać sobie życie. itd. 

Sprawdź również: Czego nie lubię w służbie w Policji?

  • Stabilne zatrudnienie

Taaak, to prawda zatrudnienie jest stałe i w miarę stabilne. Oczywiście trzeba uważać co gdzie i jak się robi bo praca jest bardzo odpowiedzialna, ale jak by nie patrzeć 1 dnia każdego miesiąca pieniądze wpływają na konto. W obliczu choroby plądrującej świat i zamykania gospodarek f-sze dostają stałe wypłaty. Osoba przyjęta do służby zostaje mianowana policjantem w służbie przygotowawczej na okres 3 lat. Po tym czasie funkcjonariusze, wchodzą do służby stałej. Każdy przeskok na grupie zaszeregowania i stopniu wiąże się niewielkim wzrostem uposażenia.

  • Nagrody roczne, motywacyjne, jubileuszowe

Możemy również liczyć na dodatkowe wpływy wynikające między innymi z 13-stej pensji, “mundurówki” – dodatku mającego na celu doposażenie się – zakup sprzętu i munduru. Czasami możemy również liczyć na jakąś nagrodę np. na święto policji, czy święta Bożego Narodzenia.

  • Prawa emerytalne

Kiedyś uprawnienia emerytalne nabywało się po upływie 15 lat służby, lecz od 2013 roku zmieniono ten zapis i przyjęci do służby od tego roku muszą przepracować 25 lat. Nie jest to mało biorąc pod uwagę specyfikę pracy, ale jest to nieporównywalnie bardziej atrakcyjna opcja niż 40 lat, które musi przepracować każdy mężczyzna, który podejmuje pracę zarobkową zaraz po studiach. Warto wspomnieć, iż funkcjonariusze, którzy przenieśli się z wojska do policji, czy w drugą stronę mają zaliczony do wysługi lat cały okres czasu spędzony “w mundurze”.

  • Wiele komórek, wydziałów

Policja realizuje bardzo szeroką gamę działań. Każdy znajdzie tu obszar , w którym będzie czuł się dobrze. Mamy tu Wydział Prewencji, Dochodzeniowo-Śledczy, Kryminalny, Wydział Kontroli, Cyberprzestępczość, oraz wiele innych. Odnajdą się tu zarówno Ci, którzy lubią pracę “na ulicy”, mamy możliwość pracy z trudną młodzieżą – “Nielaty”, jest również praca biurowa – w dochodzeniówce. Inne jednostki zajmują się m.in.: przestępczością około samochodową, walką z przestępczością narkotykową, pseudokibicami. Osoby lubiące pracę ze zwierzętami mogą pracować z psiakami, końmi. Wachlarz możliwości jest przeogromny.
Dla każdego coś innego.

  • Przynależność do grupy zawodowej

Służba w policji jest czymś wyjątkowym. Przynależność do najliczniejszej 100 000 grupy zawodowej stanowi niebywałe wyróżnienie i nobilitacje. Świadomość, że w obrębie kraju masz rzeszę braci i sióstr wykonujących tę samą, ciężką i jakże ważną pracę. 

  • Godziny pracy

Służba 12h ma to do siebie, że po dniówce i nocce mamy 2 dni wolnego. W czasie wolnym możemy oddawać się swoim zainteresowaniom, pasjom oraz móc załatwiać swoje własne sprawy. Jak doskonale wiemy praca w systemie 8-16 od poniedziałku do piątku częstokroć uniemożliwia załatwienie własnych sprawunków, jak również realizację swoich pasji.

Kochani, to wcale nie jest tak, że coś ma jedynie ciemne strony. Służba w Policji jak każda inna praca ma zarówno wady jak i zalety, każdy z Was jeszcze przed podjęciem konkretnej pracy powinien zadecydować w zgodzie z własnym sumieniem.

Co jest dla niego najważniejsze – młody ambitny zespół, kwestie finansowe, owocowe czwartki, czekoladowe piątki, czy może elastyczne godziny pracy? Mówiąc wprost – warto zrobić rachunek zysków i strat.

Zapoznaj się także: Prawdziwi bohaterowie są wśród nas

Dziękuję, że przeczytałaś / przeczytałeś mój artykuł i proszę Cię bardzo o podzielenie się nim z Twoimi znajomymi. Im więcej osób z tego skorzysta, tym będę szczęśliwszy. I myślę, że im także może się on przydać. Dzielcie się na Facebooku, Instagramie, Twitterze, mailem – gdzie tylko chcecie i uznacie za stosowne. Zapraszam również do odwiedzenia mojego konta FB i zadawania pytań.

Do kolejnego!

4 Comments

  1. Mam prośbę-może innych czytelników Twojego bloga też to zainteresuje- napisz proszę jak to się stało, że postanowiłeś zostać funkcjonariuszem policji. Czy to było dziecięce marzenie, które udało Ci się zrealizować, a może musiałeś dojrzeć do myśli, że to jest to, co chcesz robić w życiu?
    A druga sprawa może się wydać śmieszna, ale ostatnio przyszło mi to do głowy- co myślisz o wizerunku policjanta w polskich serialach? Bo mnie zawsze śmieszą panowie w obcisłych koszulkach z dyndającą na klacie “blachą”.
    Wszystkiego dobrego, pozdrawiam.

  2. Właśnie odkryłam Twojego bloga i jestem zahipnotyzowana 🙂

    Tak samo jak księża, policjanci wydawali mi się całe życie grupą społeczną, która jest jakby “z innej planety” i trzeba się ich bać. Jakby nie byli ludźmi.

    Aż dopiero rok temu będąc u rodziców w odwiedzinach po raz pierwszy rozmawiałam z księdzem (w moim wieku, 30 lat) jak z równym sobie gościem – i pomyślałam wow! On normalnie żartuje, normalnie gada i w ogóle – chciałabym mieć takiego kumpla.

    Potem, w trakcie zimy ćwiczyłam manewry hamowania na śniegu na placu, który od godziny 20 był zamknięty. Policjanci wjechali “na bombach”, a ja zamarłam. Okazało się że to normalne chłopaki (również w moim wieku), którzy w normalny sposób, a nawet humorystyczny, dali znać żebym jednak odjechała.

    Straszne jest to, że w dzieciństwie zasiewa się w nas strach przed niektórymi zawodami, a potem zostaje on w nas na długie lata również w dorosłym życiu 🙁

    Dzięki za tego bloga i za dzielenie się opowieściami!

    1. Hej. Dziękuję za Twój komentarz. Nie wiesz jak takie wiadomości mnie cieszą. Miałem banana na ustach czytając Twoje słowa:) Jest wiele zawodów, które z nieznanych mi przyczyn są demonizowane. Policja to jak słusznie zauważyłaś jeden z nich. Mam nadzieję, że publikowane tu treści przypadną Tobie do gustu i zostaniesz tu ze mną na dłużej:) Serdecznie pozdrawiam. P.S. Mówiąc o zasiewaniu strachu do Policji podsyłam jeden z moich wpisów: https://takijestswiat.com/2020/10/17/nie-strasz-dziecka-policjantem/

Leave a Reply