Śmieci, wszędzie śmieci. Jak można to zmienić?

Cześć!

Właśnie czytasz jedne z najszybciej napisanych tekstów w moim życiu. Będzie to tekst sklecony naprędce – ale to nie zmienia faktu, że moim zdaniem porusze tu kwestię mega aktualną i w gruncie rzeczy społecznie bardzo ważną.

Jak doskonale wiesz – 1 stycznia 2020 roku – zmieniły się zasady wywozu śmieci, wzrosły przede wszystkim stawki, jakie przychodzi nam płacić za ich wywóz. Na nas obywateli nałożono obowiązek segregacji odpadów.

Od początku roku uważnie przyglądałem się próbom wdrożenia nowych zasad w życie, a skoro minęło już sporo czasu to uznałem, że śmiało mogę podzielić się z Tobą pierwszymi efektami swoich obserwacji.

Artykuł wart uwagi: Ulubiony klub piłkarski, czyli komu kibicuję od dziecka?

Otóż, segregacja śmieci przez społeczeństwo i ich wywóz przez pracowników MPGK to zwykła fikcja.

Zwykli ludzie nie będąc nauczonymi segregacji, oraz płynącymi z niej zaletami jawnie to bagatelizują i lekceważą. Jako ogół ludność nie jesteśmy gotowi na takie rzeczy, z dnia na dzień narzucono na nas obowiązek robienia czegoś, co stanowi swego rodzaju nowość. Coś czego nie znali dziadkowie, a często i nasi rodzice.

Byłem świadkiem sytuacji, gdy ludzie wyrzucali śmieci pod osłoną nocy, aby tylko uniknąć ich segregacji, oraz spojrzeń wścibskich sąsiadów. Podniesienie cen nie ma w tym wypadku żadnego znaczenia, sprytny Polak zawsze znajdzie sposób, aby to obejść.

Dla samorządów i pracowników miejskich to również szok i pewnego rodzaju aberracja. Nadal bowiem wszystkie worki są odbierane przez jedną śmieciarkę bez podziału na frakcje i trafiają do wspólnego pojemnika.

Czy tu chodzi nadal o ekologię? Jeśli tak, to przypomnijmy sobie, że obecnie, aby posortować odpady niezbędne jest posiadanie większej liczby foliowych worków, niż wcześniej. Dokładnie tych samych worków, które zdaniem ekologów są szkodliwe dla środowiska, gdyż ich okres biodegradacji wynosi kilkaset lat. Kolejna sprawa, aby cała proekologiczna działalność miała sens po każdą z grup śmieci – każdy worek, powinien przyjeżdżać inny pojazd z silnikiem diesla, a to ku ogólnemu zaskoczeniu generuje kolejną dawkę CO2.

Odnoszę wrażenie, że jest to wszystko robione wyłącznie po to, aby zarabiać i zwiększać przychody samorządów i budżetu państwa. Większość śmieci i tak trafia do sortowni, gdzie podlega przetworzeniu. Skoro, za tym stoi walka o czyste środowisko to dlaczego Polska staje się jednym wielkim wysypiskiem.

Według raportu GUS-u, Polska w 2016 roku sprowadziła z krajów Unii Europejskiej 654 535 ton odpadów. Ciekawsze dane odnajdziemy w kolejnej tabeli, według której sprowadzono do Polski 65 766 ton śmieci spoza Unii Europejskiej. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Warto nadmienić, że z roku na rok te liczby jedynie rosną.

Rozmawiając ze starszymi ludźmi można się dowiedzieć, że kiedyś nie było problemem z recyklingiem i zalegającymi śmieciami. Wszędzie były punkty skupu – szklanych butelek, makulatury, złomu. W sklepach nie było foliówek, każdy miał własne papierowe torby albo siatki. Produkty nie były nadmiernie opakowane. Nic nie mogło się zmarnować.

Kilka lat temu w Galerii Krakowskiej zamontowano butelkomat – maszynę skupującą plastikowe butelki. Za każdą sztukę można było zarobić 10 groszy. Zainteresowanie było olbrzymie. Do tego stopnia, że po kilku miesiącach zdecydowano się na zawieszenie programu z uwagi na brak funduszy. No po prostu dramat!

Jedyną metodą, aby nadgonić te wszystkie lata ekologicznego ciemnogrodu i zmniejszenie dystansu do krajów Europy Zachodniej jest wzmożona edukacja proekologiczna – nauczanie i wpajanie pozytywnych wartości przez rodziców i nauczycieli. Nic innego nam nie pozostaje.

Koniecznie przeczytaj: Mój sztywniak, czyli moje pierwsze zwłoki na służbie

Dziękuję, że przeczytałaś / przeczytałeś mój artykuł i proszę Cię bardzo o podzielenie się nim z Twoimi znajomymi. Im więcej osób z tego skorzysta, tym będę szczęśliwszy. I myślę, że im także może się on przydać. Dzielcie się na Facebooku, Instagramie, Twitterze, mailem – gdzie tylko chcecie i uznacie za stosowne. Zapraszam również do odwiedzenia mojego konta FB i zadawania pytań.

Będę niezmiernie wdzięczny, jeśli wesperz moje działania za pośrednictwem platformy Patronite.  Z góry dziękuję!

Trzymaj się 🙂

Leave a Reply