
Wpis, który właśnie czytasz nosi numer 100 spośród tekstów opublikowanych na blogu Taki Jest Świat. Bardzo mnie cieszy, że jesteś tu ze mną w tym szczególnym momencie. Wierzę w to, że zamieszczane tu teksty przyczyniają się do tego, że dowiadujesz się czegoś nowego, bądź też unaoczniają ważne społeczne kwestie, albo po prostu poprawiają humor stając się ważnym przerywnikiem w trakcie codziennej bieganiny.
Jeszcze raz dziękuję Ci za powierzone mi zaufanie 🙂
Czytaj także: Ile można zaoszczędzić rzucając palenie papierosów?
Skąd możesz wziąć dodatkowe pieniądze?
Tekst nie ma na celu wymyślenia i wypunktowania dodatkowych źródeł zarobkowania, a jedynie wskazanie miejsc i kierunków, które warto wziąć pod uwagę przy poszukiwaniu nawet kilkuset złotych dla Twojego budżetu domowego. To wyłącznie od Twojej determinacji będzie zależeć, czy będzie to 30 pln, czy aż 300 pln. Najważniejsze będzie tutaj Twoje podejście, a przede wszystkim systematyczność w tego typu działaniach. Nic bowiem nie osiągniemy, jeśli zapał skruszeje po 2 tygodniach, jedynie długofalowe działania w kwestii pieniędzy przynoszą wymierne rezultaty.
Działania dotyczące pomnażania pieniędzy jakie ja podejmuje zakładają trzymanie oszczędności latami i o ile zdaję sobie sprawę z inflacji, które obecnie bije wszelkie rekordy wynosząc ponad 15 procent, o tyle magia procentu składanego i efekt kuli śnieżnej skutecznie i zdecydowanie ją pokonują 🙂
Skąd zatem wziąć tę kasę?
Takie pytania chodzą ludziom często po głowie. Jeśli prowadzisz swoją działalność, albo pracujesz na etacie i starcza Ci od pierwszego, do pierwszego to polecam zaimplementować w swoich finansach domowych tę samą zasadę, którą ja propaguję od lat. Mam tu na myśli – ustawienie stałego zlecenia przelewu. Początkiem miesiąca z mojego konta automatycznie wychodzi sporo pieniędzy na inne konta. Jestem to w stanie zrobić pomimo, iż nie zarabiam wiele. Dowiesz się tego z wpisu, w którym zdradzam wysokość moich zarobków 🙂
Zlecenia stałe są przede wszystkim znacznym ułatwieniem pod względem automatyzacji Twojego życia, bo jak doskonale wiesz na ręcznym wpisywaniu numerów kont i danych do przelewów można stracić wiele czasu. Po drugie, przynajmniej mi łatwiej jest pogodzić się z odpływem pieniędzy z konta, gdy dzieje się to samoistnie i nie muszę na to patrzeć.
Jeśli zaś idea przelewów w ramach zlecenia stałego nie przemawia do Ciebie to nic straconego. Istnieje również inna opcja na efektywne oszczędzanie, wymaga ona jednak innego podejścia, ale w zamian otrzymujemy pełną automatyzację całego procesu. Polega ono na zaokrąglaniu końcówek kwot wydanych przy użyciu karty debetowej lub internetowo. Jak również odprowadzaniu ściśle ustalonej kwoty przy każdej transakcji wychodzącej. Nadwyżka środków jest potem przelana na nasze konto oszczędnościowe lub specjalny rachunek smart saver.
Zainteresowanych odsyłam do artykułu, który w znakomity sposób opisuje szczegóły działania programów poświęconych idei autooszczędzania
Rozwiązanie może i banalne, ale wyobraźmy sobie, że w ciągu miesiąca dokonujemy 30 płatności kartą, a w każdej z przeprowadzonych transakcji niech na specjalny rachunek trafia jedynie 5 pln. Takim oto sposobem nie robiąc nic szczególnego zaoszczędzimy, aż 150 pln. To wspaniałe i jakie proste. Bawi mnie to gdy sobie wyobrażam, że najwięcej na idei autooszczędzania korzystają osoby będące lekkoduchem i typem spendera 🙂
Jeśli jesteś osobą, dla której 200 pln to niewielka kwota, a skala, która Cię interesuje to kwoty minimum czterocyfrowe to bez wątpienia powinieneś zwrócić swoje oczy w stronę większych zakupów i znaczniejszych transakcji. Co mam na myśli? Chodzi o to, aby oszczędzać ile się da na wielkich zakupach, a jeśli już takowe transakcje muszą być przeprowadzone to targować się do “upadłego”.
Może nie brzmi to zbyt dobrze, ale jeśli na zakupie drogiego samochodu utargujesz 10 000 pln, a pojazd będziesz posiadał przez okres 5 lat to oznacza, że w ciągu każdego roku użytkowania zaoszczędziłeś 2 000 pln. Oczywiście to przykład mający jedynie za zadanie ukazać mechanizm działania. Warto przemyśleć również konieczność zakupienia telefonu komórkowego i jeśli tylko to możliwe odroczyć ją w czasie. Możesz także odmówić sobie wyjazdu na wakacje, albo poszukać opcji bardziej budżetowej. Warto także pomyśleć nad pójściem do pracodawcy i przedstawieniem mu sensownych, rzeczowych argumentów wskazujących na to, że powinieneś otrzymać podwyżkę. Opcji jest wiele 🙂
Przeczytaj również: Transparentność policjanta, czyli ile zarabiam nosząc mundur?
No więc do dzieła!
Poniżej przygotowałem krótką listę działań jakie można podjąć przy poszukiwaniu oszczędności dla naszej rodziny. Ostrzegam jednak, że każdy ze sposobów wymaga nakładu pracy i wspomnianej wcześniej wytrwałości. Nie zamierzam rozwodzić się nad tymi przykładami, mam jedynie nadzieję, że zdołają Ci one unaocznić, jak wielkie masz możliwości. Zatem do dzieła 🙂
1. Skoro jest to artykuł poświęcony pieniądzom to zacznijmy od – finansów:
- Zamknij wszystkie rachunki bankowe z których nie korzystasz,
- Korzystaj z premii i nagród jakie oferują banki (premie za zakupu kartami płatniczymi itp.),
- Kupuj wyłącznie takie produkty inwestycyjne, które znasz i są w pełni legitne,
- Wyznacz kolejność spłacania zobowiązań finansowych i regularnie je nadpłacaj,
- Nie inwestuj dopóki nie uporasz się z długami,
- Przeglądaj propozycje banków i przemyśl konsolidację swoich długów,
- Znajdź konto bankowe, które będzie w pełni darmowe,
- Ustal zlecenie stałe do płatności za usługi (jeśli wiesz, że płacisz miesięcznie za wodę kwotę X to ustal zlecenie na kwotę X + 10%, na koniec roku uzyskasz fajny, gwiazdkowy prezent w postaci zwrotu ze spółdzielni),
- Sprawdź, czy w pracy masz programy/formy pomocy, które mogą okazać się przydatne (wczasy pod gruszą, dofinansowania do paczek na święta, KKOP). Może się okazać, że bezprocentowa pożyczka z KKOP umożliwi Ci spłatę innych zobowiązań.
2. Warto sprawdzić, gdzie w domu kryją się dodatkowe środki, które wcześniej nie przyszły Ci do głowy:
- Porównaj stawki i taryfy jakie oferują dostawcy prądu (istnieje szansa, że znajdziesz ciekawą alternatywę),
- Pomyśl nad przeniesieniem dzieciaków do szkół znajdujących się blisko Twojej pracy (zaoszczędzisz sporo czasu i co równie ważne paliwa),
- Może to będzie hardcore, ale czasami dobrą opcją jest wynajęcie mieszkania bliżej miejsca pracy (o ile w ogóle takowe wynajmujesz),
- Zmniejsz ilość sprzętów domowych działających w trybie czuwania,
- Dbaj o czystość i stan techniczny lodówki (jest to najbardziej energożerne urządzenie w domu i jej dobry stan przyczyni się do uzyskania wielkich oszczędności w skali roku),
- Wszystkie nieużywane sprzęty odłącz od zasilania,
- Wymień żarówki na energooszczędne,
- Zmień operatora usług telefonicznych na tańszego, przemyśl możliwość przejścia całej rodziny do jednej sieci, a uzyskasz lepsze warunki,
- Racjonalnie korzystaj z ogrzewania (w zimie przykręć kaloryfery na czas pobytu w pracy, albo okres wyjazdów),
- Jeśli posiadasz zmywarkę zadbaj o to, aby uruchamiać ją jedynie gdy jest full pełna,
- Pamiętaj o wyłączaniu światła w pomieszczeniach,
- Kąp się z umiarem – rób to jak najekonomiczniej, a nie jakby sam Noe przepływał arką przez Twoje osiedle 🙂
- Korzystaj z wyprzedaży w sklepach,
- Daj drugie życie wszystkim niepotrzebnym ubraniom ze swojej szafy (to, że Ty w czymś nie chodzisz nie oznacza, że nie znajdzie się ktoś skory zapłacić kilkadziesiąt złotych za tę fajną niebieską sukienkę, w której już nie chodzisz).
3. Następna ważna rzecz w kontekście poszukiwania oszczędności to – samochód i środki transportu:
- Zaplanuj wyjazd na urlop, wczasy i wakacje z odpowiednim wyprzedzeniem (Masz zaplanowany urlop na wrzesień? Szukaj ofert już w zimie),
- Szukaj z wyprzedzeniem polisy OC/AC na samochód (nie bój się korzystać z porównywarek cen),
- Nie rozbijaj płatności za polisę na raty (płatność jednorazowa jest znacznie tańsza),
- Jeśli to tylko możliwe zabieraj się do pracy ze znajomymi (jeżdżąc wspólnie i naprzemiennie skutecznie redukuje się koszty),
- Wybierz środek transportu po swoim mieście (czasami lepszym i tańszym wyborem będzie tramwaj, innym razem autobus, a czasami hulajnoga elektryczna),
- Jeden z ważniejszych punktów biorąc pod uwagę, moje miejsce zatrudnienia. Jeździj z głową, przestrzegaj przepisów, parkuj prawidłowo, a daję Ci gwarancję, że unikniesz jakichkolwiek mandatów 🙂
- Włącz na komputerze pokładowym w samochodzie licznik spalania i postaraj się jeździć ekonomicznie. U mnie przynosi to oszczędność nawet 100 pln/miesięcznie.
4. Zakupowe szaleństwo:
- Korzystaj z kart lojalnościowych, które proponują Ci panie sprzedające (karta żuczka, stonki, czy innej biedronki to oszczędność nawet 50 pln na każdych zakupach),
- Wystrzegaj się zakupów impulsywnych (daj sobie czas na przemyślenie każdej znaczącej decyzji zakupowej),
- Ważne: nie zabieraj dzieciaków na zakupy (unikniesz tekstów w stylu”mami misio; tatu daj;”),
- Własnoręcznie rób prezenty dla członków rodziny,
- Jedź na zakupy będąc najedzonym (jesteś wtedy senny, chcesz szybciej skończyć, a przede wszystkim jesteś mniej podatny na wygląd oferowanych produktów, oraz zapachy unoszące się w sklepie),
- Nie bój się zwracać produktów, które nie przypadły Ci do gustu, albo zostały zakupione właśnie impulsywnie (pamiętaj na zwrot masz 14 dni),
- Staraj się robić zakupy za gotówkę (płatność gotówką mocniej oddziałuje na Twoją psychikę i trudniej rozstać się z pieniędzmi).
5. Jakże ważna kategoria w kontekście funkcjonowania każdej rodziny – rozrywka:
- Organizuj spotkania ze znajomymi we własnym domu/mieszkaniu (opcja znacznie tańsza niźli wyjście na miasto, a wspomnienia równie niezapomniane),
- Korzystaj z bibliotek, wypożyczalni i promocji na książki, filmy i muzykę,
- Racjonalnie wydawaj pieniądze na dzieci (Nie próbuj spełniać wszystkich, nawet najbardziej szalonych zachcianek swoich pociech. Przypomnij sobie jak świetnie bawiłeś się za darmo na podwórku ze znajomymi. Godziny spędzone na budowaniu szałasów, bieganiu, zabawy w chowanego, grę w piłkę).
6. Nie mam pomysłu na nazwanie ostatniej kategorii, więc postawmy na sztampę i nazwijmy ją po prostu – inne:
- Odkurz swoją starą świnkę skarbonkę i karm ją jak najczęściej 🙂
- Korzystaj z wszelakich skupów znajdujących się w Twojej okolicy (Może to być skup butelek, puszek, makulatury, złomu. Wysprzątasz dom, a przy okazji zarobisz kilka złotych),
- Sprzedawaj, lub oddawaj zbędne przedmioty (używaj tych form w zależności od rodzaju przedmiotów, oraz czasu w jakim chcesz się ich pozbyć),
- Rzuć palenie papierosów (To dobre zarówno dla portfela jak i zdrowia. Pisałem już o tym tutaj),
- Spisuj i zaplanuj swoje wydatki,
- Selekcjonuj treści. Wybieraj te, które wnoszą coś do Twojego życia. Mam nadzieję, że Taki Jest Świat zalicza się do tej kategorii 🙂
Sam nie wierzę w to, jak wiele przykładów udało się znaleźć podczas pracy nad tym tekstem. Część z nich sam stosuję, a inne będę chciał jak najszybciej zaimplementować w swoim gospodarstwie domowym., Jestem przekonany, że wspólnie bylibyśmy w stanie powiększyć tę listę jeszcze bardziej. Uważam, że każdy z nas stosując się do choćby kilku spośród powyższych propozycji byłby w stanie w ciągu miesiąca zaoszczędzić kwotę 50 – 150 pln. Wystarczy być jedynie przekonanym o słuszności tych działań i zdyscyplinowanym. Trzymam kciuki za Wasze oszczędności 🙂
Tekst godny przeczytania: PATO-coaching 2.0, czyli jak szkoleniowcy usiłują nabić nas w butelkę…
Dziękuję, że przeczytałaś / przeczytałeś mój artykuł i proszę Cię bardzo o podzielenie się nim z Twoimi znajomymi. Im więcej osób z tego skorzysta, tym będę szczęśliwszy. I myślę, że im także może się on przydać. Dzielcie się na Facebooku, Wykopie, Twitterze, mailem – gdzie tylko chcecie i uznacie za stosowne. Zapraszam również do odwiedzenia mojego konta FB i zadawania pytań.
Pozdrawiam 🙂
Dziękuję za ten artykuł bo przypomniał mi rzeczy, które dawniej robiłam i starałam się je wdrażać, a potem jakoś samo się to rozpłynęło w powietrzu jak np. automatyczne oszczędzanie poprzez zaokrąglanie kwot zakupów. Niedługo przechodzę na urlop wychowawczy i chcę zaoszczędzić jak najwięcej, ciekawi mnie również jak można legalnie dorobić do domowego budżetu, to byłby na pewno ciekawy wpis 😊😊
Bardzo się cieszę, że tekst przypadł Ci do gustu. Dzięki za miłe słowa, oraz pomysł na kolejny artykuł 🙂
Jak zwykle konkretny i bardzo przydatny wpis. Z okazji setki życzę Ci kolejnych trafionych pomysłów na wpisy, poszerzenia grona odbiorców i zadowolenia z blogowania🙂
Bardzo Ci dziękuję. Wiele to dla mnie znaczy 🙂
Nie wiem jak w Polsce, ale w Australii ludzie często zostawiają jeszcze dobre meble koło kubłów/ śmieci. Tak skompletowałam sobie cały dom, oprócz łóżka, bo nie wiedziałam, czy opłaca się kupować nowe, jak wiza była tymczasowa. Teraz jestem już oficjalnie na stałe, a i tak stolik, lodówkę, i szafki mam,, śmietnikowe”.
I to jest fantastyczne podejście. Jeśli coś działa i dobrze wygląda to po co przepłacać. Również będąc w krajach Europy Zachodniej zauważyłem tę tendencję, że rzeczy starsze, acz wciąż sprawne pozostawia się na tzw. “wystawkach”. Ten niepojęty konsumpcjonizm pcha świat nad przepaść…